Obecnie w tabeli prowadzi Brazylia, która świetny bilans bramek zdobytych do straconych - 5:0, Włochy mają dużo gorszy - 6:4. Już od razu, na podstawie tych statystyk, widać pewną rzecz. Gospodarze jeszcze nie stracili bramki na Pucharze Konfederacji. Zawdzięczają to wspaniałej formacji obronnej. Dwaj stoperzy Thiago Silva i David Luiz grają, jak na razie, bezbłędnie. Bardzo dobrze wspomaga ich defensywny pomocnik Luiz Gustavo z Bayernu Monachium. Dopełnieniem defensywy są boczni obrońcy - Dani Alves i Marcelo, którzy, mimo swojego bardzo ofensywnego stylu gry, ciężko pracują w obronie, często bez pomocy boczny pomocników.
Włosi, aby zająć korzystniejsze miejsce, muszą wygrać. Może się to okazać jeszcze cięższe. Defensywny pomocnik AS Romy Daniele De Rossi będzie pauzował za kartki, był jedną z sił napędowych drużyny i strzelił bramkę. Jednak o wiele większą stratą jest kontuzja głównego mózgu reprezentacji Włoch - Andrei Pirlo. Rozgrywający naciągnął mięsień w prawej nodze w meczu z Japonią. Lekarz reprezentacji Italii Enrico Castellacci powiedział, że ma nadzieję, iż Pirlo będzie do dyspozycji trenera Cesare Prandellego dopiero w półfinale. W ekipie "Canarinhos" pod znakiem zapytania stoi z kolei gra Paulinho, który skręcił kostkę w środę w spotkaniu z Meksykiem. Pomocnik odgrywał w swojej drużynie bardzo ważną, o ile nie najważniejszą rolę, łączył defensywę z ofensywą i to on rozpoczynał wszystkie akcje, Bez niego cała taktyka może się posypać.
W obu drużynach brakuje bardzo ważnych zawodników środka pola, jednak strzelanie bramek będzie spoczywało na barkach napastników. W tej formacji grają największe gwiazdy obu drużyn. Pojedynek Neymara z Mario Ballotellim będzie elektryzował cały świat. Obaj młodzi zawodnicy strzelili po dwie bramki. Zobaczymy jak sobie Brazylijczyk poradzi w konfrontacji z drużyną o klasie światowej, do tej pory rywalizował ze słabszymi teamami. Na tej płaszczyźnie lepszy jest Super Mario, który rozegrał już wiele spotkań z mocnymi zespołami.
Brazylia na papierze wygląda nieco lepiej, przede wszystkim w defensywie. Luiz Felipe Scolari od początku wystawia tę samą jedenastkę, przeprowadza te same zmiany, bramki padają w podobnym czasie. Rozpracowanie sukcesu tej taktyki przez Cesare Prandellego może by kluczem do sukcesu. Zobaczymy również jak ważne funkcje w swoich zespołach pełnią Paulinho, Pirlo, czy De Rossi. Mecz będzie można obejrzeć na TVP 1 o 21.
W tej grupie zostanie rozegrane jeszcze jedno spotkanie. Japonia podejmie Meksyk. Oba zespoły odpadły już z turnieju. Walczą tylko o trzecie miejsce i honor. Pomocnik reprezentacji Japonii i Manchesteru United Shinji Kagawa zapowiada walkę, którą można zobaczyć również o 21, ale na TVP Sport.
Kamil Winer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz